Kalafior w innym wydaniu
Witam Was serdecznie. Dziś pragnę Wam przedstawić mój sposób na kalafiora, który liczę, że spotka się z Waszym uznaniem. Czy kalafior musi być zawsze z przesmażoną bułką tartą? Odpowiem, że nie. Sposobów na jego przyrządzenie znajdzie się z pewnością mnóstwo. To jedna z wielu form jego przygotowania, a ściślej rzecz ujmując wykorzystania.
Składniki:
- 1 duży kalafior
- 1 jajko
- bułka tarta
- natka pietruszki
- 100 g sera żółtego
- pieprz ziołowy
- pieprz cayenne
- sól
- kurkuma
- olej do smażenia
Zaczynacie jak zwykle z kalafiorem... odcinacie głąb i liście, dzielicie go na różyczki, płuczecie i gotujecie do miękkości w osolonej wodzie. Ugotowany kalafior studzicie a następnie odciskacie z nadmiaru wody i rozdrabniacie widelcem lub tłuczkiem do ziemniaków. Dodajecie jajko i bułkę tartą oraz starty na grubych oczkach żółty ser, a także pokrojoną natkę pietruszki. Wyrabiacie masę i doprawiacie ją do smaku solą, pieprzem cayenne, kurkumą oraz pieprzem ziołowym. Z pewnością część z Was zada sobie pytanie dlaczego pieprzem ziołowym na nie np. czarnym? A to dlatego, że pieprz ziołowy co prawda nie nadaje ostrości potrawie, co smaku, a w parze z pieprzem cayenne sprawia, że większość przyrządzanych dań budzi się w gamie doznań kulinarnych. Tak przygotowaną masę formujecie w kotleciki, obtaczacie w bułce tartej i smażycie na oleju do zrumienienia.
Pamiętajcie, eksperymentujcie, chociażby z użytymi przyprawami.
Smacznego!!!
Komentarze
Prześlij komentarz