Wołowina po chińsku z ryżem jaśminowym

Witaj, Drogi Kucharzu!

To blog, na którego założenie zdecydowałem się niedawno. Często zastanawiałem się...warto czy nie warto? Znajdę na niego czas czy nie? Czy będę miał wystarczająco dużo ciekawych przepisów, aby je zamieścić na nim? To są pytania, które z pewnością wciąż będą chodzić mi po głowie. Ale cóż...warto spróbować, tak jak warto próbować rozwijać się kulinarnie i wykorzystywać sprawdzone, a zarazem łatwe przepisy, które tu znajdziesz.

Nie jestem osobą z wykształceniem kulinarnym, ani też nie pracuję w gastronomii. Zawsze byłem tzw. urzędasem. Obecnie pracuję w logistyce, ale gotowanie od zawsze było moją pasją. Jak się tego nauczyłem? Proste, obserwowałem gotujących rodziców. Tak...u mnie w domu zawsze każdy gotował. Obecnie inspiruję się przepisami innych Bloggerów, książkami kulinarnymi, przepisami rodzinnymi i od znajomych oraz programami telewizyjnymi, których moja żona ma już dość. Zachęcam Cię do tego samego. Naprawdę warto. Warto próbować własnych sił i nie przejmować się, jak coś nie wyjdzie za pierwszym razem. Ja podjąłem takie ryzyko i cóż...teraz się udaje. Początkowo próbuj wykorzystywać ww. ścieżki dostępu do świata kulinarnych tajemnic. A potem…a potem próbuj modyfikować i wymyślać coś samemu.

Liczę, że mój blog Ci się spodoba i stanie się początkiem lub urozmaiceniem Twojego świata smaków.

                                                                          Norbert